wtorek, 31 stycznia 2012

Zimowe stokrotki

No dobra nie stokrotki a stokrotka, bo tylko jedna jest... Ale w sumie to po co więcej?? Bo jedna stokrotka wiosny nie czyni ;) a że wiosny w sumie to jeszcze nie chcę to i więcej stokrotek raczej robić nie będę.
Poprzestanę na tej jednej. O tej właśnie:

Na początku wyglądała ona troszkę blado i niewyraźnie (z resztą kto teraz wygląda wyraźnie?? wszyscy kaszlą i prychają, więc i stokrotkę coś dotknęło - a może jak ta z bajki tęskniła za... - czy ktoś pamięta za czym tęskniła??)

Potem zyskała kontury i troszkę tła:

 Reszta tła to kosmetyka i kwestia czasu... Bo to takie tło nadprogramowe - ale wszystko w swoim czasie. Najważniejszy jest plan! A śpieszyć się nie chcę z tym hafcikiem całym, bo szkoda. Ja się nim delektuję ;)

Pozdrawiam wszystkich zaglądaczy i zdrowia życzę, bo może się przydać ;)

2 komentarze: